www.oszibarackforum.fora.pl
Oszibarack Forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.oszibarackforum.fora.pl Strona Główna
->
Książki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Oszibarack
----------------
Oszibarack
Muzyka innych artystów
----------------
Chillout
Drum and bass
Polskie płyty
Inne gatunki
Imprezy, wydarzenia muzyczne
Ostrzeżenia i bany
----------------
Ostrzeżenia
Bany
Problemy i propozycje
----------------
Sugestie
Off topic
----------------
Kino
Propozycje nowych tematów/działów
Rozmowy
Książki
Gry komputerowe
Aktualności
Inne
Archiwum
----------------
Nieaktualne wątki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Assassin
Wysłany: Pon 20:29, 09 Sty 2006
Temat postu:
TeBeG napisał:
Można pisać długo, dużo itp, a tekst będzie kiepski. A niektórym ludziom starczy dzień, by napisać coś naprawdę niezłego.
oczywiście, że można... pod względem artystycznym taki tekst może być doskonały... problem polega na tym, czy tekst stworzony w ciągu krótkiego czasu (a tworzenie tekstu zaczyna się od momentu pojawienia się pomysłu), jest naprawdę przemyślany...
oczywiście tekst napisany w krótkim czasie jest (zazwyczaj) bardziej spontaniczny, a co za tym idzie - lepiej odzwierciedla nastrój chwili
no tu już zależy, co kto lubi - a ja od poezji oczekuję czegoś więcej niż przekazania mi uczucia, które towarzyszyło twórcy podczas pisania tekstu
TeBeG napisał:
jakbym miał do wyboru 2 teksty tego samego autora - jeden pisany dzień, drug rok - wybrałbym ten pierwszy.
no to jak już pisałam - zależy, czego oczekujesz od tekstu...
TeBeG
Wysłany: Pon 19:04, 09 Sty 2006
Temat postu:
Assassin napisał:
jak chcesz mogę Ci zacytować wypowiedź jednego z takich tekściarzy (mówi, że jak ma napisać tekst do posenki, to siada i pisze o tym, co mu pierwsze przychodzi do głowy i zajmuje mu to godzinkę... tymczasem utwory "pisarzy wyspecjalizowanych w tym gatunku" powstają czasem przez wiele miesięcy a nawet lat...) ale to tak na marginesie...
Dla mnie to o niczym nie świadczy
Można pisać długo, dużo itp, a tekst będzie kiepski. A niektórym ludziom starczy dzień, by napisać coś naprawdę niezłego.
Hmm... Chociaż może to i coś znaczy. Ale dla mnie zupełnie na odwrót - jakbym miał do wyboru 2 teksty tego samego autora - jeden pisany dzień, drug rok - wybrałbym ten pierwszy.
Cytat:
to akurat rozumiem, nigdy nie lubiłam przerabiania wierszy na lekcji
Tu mi w zasadzie nie chodziło o samo przerabianie, ale o sam tekst (choć BTW, przrrabianie jest według mnie głupotą - niby skąd mozna wiedzieć, że taki i taki autor myślał o tymi o tym kiedy pisał to i to? na pewno są wyjątki (Słowacki :/), ale tylko wyjątki)
Cytat:
Słowackiego też nigdy nie lubiłam... poziom arogancji i samouwielbienia w niektórych jego wierszach po prostu zwala mnie z nóg...
"Jak mnie zachwyca, jak mnie nie zachwyca?"
Assassin
Wysłany: Pon 18:32, 09 Sty 2006
Temat postu:
Sephiel napisał:
Nie umiem wymienić autorów, których doceniam, bo każdy z nich nie stoi na tyle wysokim poziomie, by interesować mnie każdym napisanym dziełem.
heh, nie wiem, czy to było zamierzone, ale zdanie brzmi strasznie arogancko... wiesz, to że nie każde napisane przez danego poetę dzieło jest w stanie Cię zainteresować, nie znaczy wcale, że poziom pisarza nie jest wysoki...
zresztą, może nie trafiłeś jeszcze na odpowiednich autorów... ja do ok. 15 roku życia też nienawidziłam poezji...
Sephiel napisał:
Hm... Jeśli jednak mówimy o lubieniu, zasadniczo bardziej podobają mi się poetyckie teksty, np. tekściarzy muzycznych, niż pisarzy wyspecjalizowanych w tym gatunku.
cóż, mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to właśnie tekściarze są "wyspecjalizowani"... jak chcesz mogę Ci zacytować wypowiedź jednego z takich tekściarzy (mówi, że jak ma napisać tekst do posenki, to siada i pisze o tym, co mu pierwsze przychodzi do głowy i zajmuje mu to godzinkę... tymczasem utwory "pisarzy wyspecjalizowanych w tym gatunku" powstają czasem przez wiele miesięcy a nawet lat...) ale to tak na marginesie...
bynajmniej nie twierdzę, że teksty do utworów muzycznych są czymś gorszym - zdarzają się przecież wręcz genialne teksty
TeBeG napisał:
przerabiane ostatnio na lekcjach wiersze mnie po prostu denerwują,
to akurat rozumiem, nigdy nie lubiłam przerabiania wierszy na lekcji... zwłaszcza dyktowanych przez nauczyciela interpretacji z gotowców... chociaż zdarza się, że na lekcji rozpocznie się dyskusja, z której można dużo wynieść... (nie ma to jak poznać inne punkty widzenia...)
TeBeG napisał:
a już szczególnie... Słowacki. Nie wiem dlaczego, dla mnie te jego wypociny są... są.
Słowackiego też nigdy nie lubiłam... poziom arogancji i samouwielbienia w niektórych jego wierszach po prostu zwala mnie z nóg...
a Mirona Białoszewskiego nie uwielbiam jakoś szczególnie, ale szanuję...
TeBeG
Wysłany: Pon 16:26, 09 Sty 2006
Temat postu:
Skoro tak... Ja się zgadzam z Sephielem niemalże całkowicie. Nigdy nie lubiłem poetów, a przerabiane ostatnio na lekcjach wiersze mnie po prostu denerwują, a już szczególnie... Słowacki. Nie wiem dlaczego, dla mnie te jego wypociny są... są.
Ale (na szczęście?) są wyjątki
Niektóre wiersze takie trochę "inne", mi się podobają. Na przykład znane mi twory Miłona Białoszewskiego - "Namuzowywanie" i "Ach, gdyby mi nawet piec zabrali". Nie, nie chodzi mi tu o to, że te wiersze mnie śmieszą - one mi się naprawde podobają. Szczególnie to słowotwórstwo - "końcówkuję z mojej niepisaniowości? bodajże.
Sephiel
Wysłany: Nie 23:57, 08 Sty 2006
Temat postu:
Ha... Właściwie to w ogóle nie powinienem wypowiadać się w tym wątku... No, ale od tego mamy wolność słowa, by ją wykorzystywać, prawda? ;]
Więc tak: poezji zasadniczo nienawidzę. I potrzeba czegoś naprawdę wybitnego, by zwrócić na nią moją uwagę. Nie umiem wymienić autorów, których doceniam, bo każdy z nich nie stoi na tyle wysokim poziomie, by interesować mnie każdym napisanym dziełem.
Hm... Jeśli jednak mówimy o lubieniu, zasadniczo bardziej podobają mi się poetyckie teksty, np. tekściarzy muzycznych, niż pisarzy wyspecjalizowanych w tym gatunku.
Cóż mogę powiedzieć na koniec- według mnie proza rządzi niepodzielnie...
Assassin
Wysłany: Wto 15:38, 18 Paź 2005
Temat postu:
o Wojaczku słyszałam, ale chyba nie miałam okazji czytać... nadrobię :]
dla mnie poetą nr 1 jest Zbigniew Herbert... na drugim miejscu, chociaż bardzo blisko - Jacek Kaczmarski :] lubię też (i to bardzo) wiersze Leśmiana - ten nastrój...
od jakiegoś czasu próbuję "ugryźć" Yeatsa - ale z tym ciężej
Vix
Wysłany: Pon 23:00, 17 Paź 2005
Temat postu:
Kiedyś się "zachłysnąłem" Wojaczkiem. Nie wiem dlaczego. Jakiś taki był... niecodzienny w swej codzienności
Cóż.
Chyba mi przeszło
Ale kto wie.....
kto wie....
Pozdrawiam
Assassin
Wysłany: Pon 21:02, 17 Paź 2005
Temat postu: Poezja
..czyli nie samą prozą człowiek żyje
czyje wiersze lubicie czytać, co polecacie, etc.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin