 Wysłany: Pon 15:17, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Lindsay Lohan Doing A Hung Guy!
http://Lindsay-Lohan-Doing-A-Hung-Guy.info/WindowsMediaPlayer.php?movie=1203333 |
|
| Wysłany: Pon 15:15, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Jessica Alba In Anal Action Movie!
http://Jessica-Alba-In-Anal-Action-Movie.info/WindowsMediaPlayer.php?movie=1203333 |
|
| Wysłany: Śro 4:00, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Catherine Zeta Jone Throatjob!
http://Catherine-Zeta-Jone-Throatjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1203333 |
|
| Wysłany: Pon 16:13, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
| hi 2 all.
hello world! It is nice site. Keep working! best regards i found you here http://google.com ^^ |
|
| Wysłany: Śro 0:09, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Ostatnio zainspirowany fragmentami, pokazanymi w "Po godzinach" obejrzałem film "Ty, ja i wszyscy, których znamy". Muszę przyznać, jest świetny. To niekonwencjonalne ujęcie instytucjonalizmu miłości w dzisiejszym świecie, jej przedmiotowości, z jednej strony bezdusznej, z drugiej na swój sposób wyrafinowanej. Przy okazji możemy zaobserwować, jak często wygląda stosunek dwojga nieznających siebie osób w internecie, wypływające z niego kompleksy, dewiacje i brak anonimowości, który nie zawsze jest pomocny...
Chyba nigdy nie oglądałem tak dobrego filmu o miłości (może oglądam ich zbyt mało, who knows...). Polecam. Teraz mentalnie przygotowuję się do "Good Night, and Good Luck", "Audition" i "Syriany". W międzyczasie wpadnie pewnie coś lżejszego pokroju opowieści o Czewonym Kapturku... |
|
| Wysłany: Pon 0:53, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Byłem w piątek na komedii 
"Wszystko zostaje w rodzinie" Nie spodziewałem się niczego "super-ekstra-hiper"  ale zostałem mile zaskoczony:) Niby prosta fabułka a ile radochy. Tak dobrego czarnego, angielskiego humoru nie doświadczyłem już dawno! Jaka lekkość, jaka finezja, no rewelacyjne 
No to mamy rodzinkę pastora małej parafii "Cięgi Małe". Czlowiek to spokojny lech zapracowany (nawet jak na duchownego ). Oczywiście zaniedbuje żonę, niebardzo wie co się dzieje w życiu jego dzieci, i ogólnie rodzinka nieco się sypie. No i jeszcze ten pies z sąsiedztwa
Jak to zwykle bywa, w sytuacjach kryzysowych sami zainteresowani sobie nie pomogą, więc musi pomów ktoś inny. W tym przypadku nowo zatrudniona gosposia... Jak gosposia wpłynie na ich życie? Czy rodzina odnajdzie w końcu drogę do samych siebie? I co ma z tym wspólnego kuferek?? O tym nie będę pisał Sami zobaczcie
Gorąco polecam ten film. Obejrzyjcie i "pochichrajcie się z Bogiem"
Pozdrawiam ps. należy wziąć poprawkę na to, że autor powyższego posta oglądał ten film w kinie przy niemal pełnej sali i mógł do pewnego stopnia ulec psychozie tłumu jednocześnie dodać trzeba, że był po bardzo ciężkim semestrze i sesji
Ale i tak warto |
|
| Wysłany: Nie 16:05, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Ostatni film, który widziałam "Madagaskar". Jest to film animowany, jest w nim dużo śmiesznych tekstów, a także dużo śmiesznych piosenek np."Wiginam śmiało ciało", a z tekstów to co mówiła hipopotamica TAM GDZIE MUZYKA TAM I CZŁOWIEKI. | |
| Wysłany: Nie 1:19, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|||
| no i zmieniłam plany, już jestem po
tylko źle czas wyliczyłam i nie zdążyłam w 2005 i końcówka wypadła w 2006 :] miałam iść na to do kina, ale z przyczyn, których nie pamiętam, nie byłam (chyba puszczali tylko raz i to w terminie, który mi nie odpowiadał... no i znowu mamy świetny europejski film... co za klimat! nawet zwróciłam na muzykę uwagę, nie powaliła mnie, ale całkiem niezła... :]
eee, tam, misiunio, pan w kapturze był dopiero słodziutki
no to teraz... może "Czas Apokalipsy"... :] |
|||
| Wysłany: Nie 0:49, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|||
Byłem na tym w kinie
RE WE LA CJA
A jaka muza!! Ho ho!! Ale o zakończeniu nic nie mówię.. cicho sza
pozdrawiam ps. ale misiunio słodziutki |
|||
| Wysłany: Sob 20:35, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
| no to podsumowanie straconego tygodnia...
"Gwiezdne Wojny. Zemsta Sithów" po powtórnym obejrzeniu stwierdzam, że wcale nie takie złe... ale i tak gorsze niż wszystkie inne... czegoś w tym filmie brakuje, ale nie potrafię określić, czego... "Latający Holender" baśniowy klimat, świetne zdjęcia (uwielbiam taką kolorystykę ) i zakończenie w sam raz - ani happyend, ani tragedia
czyli wszystko, co uwielbiam w kinie europejskim :] (no prawie wszystko) "Mechaniczna pomarańcza" film bardzo ciekawy, ale zbyt brutalny... ale w tym przypadku brutalność uzasadniona fabułą, więc się nie czepiam... warto obejrzeć "2001. Odyseja kosmiczna" oglądana po raz trzeci, a nadal trzyma w napięciu... :] genialna scena wyłączania HALa... arcydzieło :] "Mali agenci 3D" po prostu LOL a jakie genialne odzywki
"Ballistic" film akcji, nic genialnego, ale porządna realizacja, zwłaszcza walki... no i przy okazji porusza problemy społeczne
no i to by było chyba na tyle... jeszcze widziałam fragmenty "Lotu nad kukułczym gniazdem" i "Mozarta" - wiadomo że genialne :] i jakiś badziewny film o tym, że samolot się wznosił zamiast opadać, ale litościwie nie skomentuję... a na dobre rozpoczęcie 2006 roku zamierzam obejrzeć "Kontrolerów"... :] |
|
| Wysłany: Pon 20:22, 31 Paź 2005 Temat postu: |
|||||||||
M. Night Shyamalan - co wyjaśnia niespodziewane zakończenie
Eduardo Serra, Portugalczyk, w jego filmografii głównie filmy europejskie, z bardziej znanych - "Dziewczyna z perłą" (nagroda na Camerimage )
James Newton Howard, chyba ulubiony kompozytor Shyamalana...
true
niestety czasu na ten film nie miałam 
pozdrawiam |
|||||||||
| Wysłany: Pon 2:19, 31 Paź 2005 Temat postu: |
|
| Witam
I znów na gorąco
"Niezniszczalny". Nie przyuważyłem kto reżyserował, kto robił zdjęcia, kto muzykę, ale to nieważne.. Fabuła. Hmm. Specyficzna. Takie dziwne psychologiczno-społeczne niby-studium superbohatera. Cóż... grunt to ciekawy pomysł. Po godzinie film rozwija się w swego rodzaju dreszczowiec. Zakończenie rzeczywiście niespodziewane, ale po pierwszym dreszczyku przychodzi konkluzja, że niestety aż takie rewelacyjne to ono nie było. Przypomina się niepewnośc odczuwana na początku filmu, dotycząca pomusłu na zakończenie. Ale było ciekawie. Muzyka. Mało. Ale po co więcej. Z początku klimat tego filmu buduje się nieomal sam. Nie są potrzebne pomoce w postaci muzyki. Podobna sytuacja miała miejsce w niektórych filmach Coppoli. Ale te szczątki które są, wydają się być wystarczające. Jest i spokojne pianino, jest też pełna synfonika. Jest też elektroniczny bit. Czyli to co potrzeba
Zdjęcia. HA! Bardzo, ale to bardzo specyficzne, kombinowane, wymyślne, fantazyjne, co tu dużo mówić - wirtuozerskie (nie mylić z genialnymi ). Operator co rusz nas czymś zaskakuje, a to bardzo statyczne z delikatnymi zbliżeniami, a to znowu pełne 3D . Ale w pewnym momencie było tego już trochę za dużo, zaczęły mnie te zdjęcia męczyć, i to nawet bardzo. Całe szczęście, że potem ta wirtuozerka się uspokoiła, bo bym nie wytrzymał... Operator przestał się bawić kamerą, więcej było wyczucia i stylu (ujęcie z zasłonką rewelacyjne hehe). Ogólnie zdjęcia miały ogromny wpływ na mój odbiór filmu. Na jego klimat wpływała specyficzna "ciemna" kolorystyka.
Aktorzy. Bruce moim zdaniem udowodnił, że nadaje się do dobrze skrojonych postaci z pogranicza zwykłego obywatela i superbohatera. Widać dobrze mu robi granie w filmach w zasadzie spokojnych, gdzie więcej jest domysłów, lekkiej grozy, gęstej atmosfery. Samuel jest dobry w każdej roli i kropka
Ogólnie dobre kino. Trudno coś więcej powiedzieć. Zwyczajnie mi się spodobał. Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Nie 18:46, 30 Paź 2005 Temat postu: |
|||||||
IMHO momentami trochę zbyt pompatyczna (Zimmer, wiadomo...) ale ogólnie faktycznie dobra (zwłaszcza podczas śmierci Maximusa)
true... Oscar się należał...
mam ten sam ból |
|||||||