CYPHER |
Wysłany: Wto 16:38, 31 Sty 2006 Temat postu: "Jedenaście minut" Paulo Coelho. |
|
Nareszcie ferie, nareszcie czas na nadrobienie zaległości
Wczoraj zacząłem od Jedenastu minut Paulo Coelho. Boże, proszę, niech następne książki będą lepsze . Coelho opowiada (hm, lepiej będzie napisać "próbuje opowiadać"....) o miłości, samotności, seksie i bólu. Niestety - tylko w przypadku samotności udało mu się być wiarygodnym. Pozostałe uczucia to tylko słowa na papierze, które totalnie nie ruszają czytelnika. Poza tym Coelho momentami jest naprawdę zabawny. Nawet pisząc o sadomasochiście Terrenca nagle zaczyna swój pseudofilizoficzny bełkot i zaczyna bredzić o samomasochiźmie sakralnym. Dobrze, że chociaż samotność opisana w "Jedenastu minutach" jest wiarygodna, wręcz namacalna. Szkoda, że Coelho tak dokumentnie schrzanił pozostałą część książki. Ponownie Brazylijczyk uległ urokowi pseudofilozoficznego bełkotu. Temu Panu dziękujemy.
Najbardziej bolesne jest to, że o ile pierwsza część książki niesie ze sobą jeszcze jakiś tam sens to końcówka jest totalnie naiwna. Jakim cudem możnaby zakończyć "niby" opowieść o seksie i bólu w taki sposób? |
|