Forum www.oszibarackforum.fora.pl Strona Główna www.oszibarackforum.fora.pl
Oszibarack Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wasz stosunek do piractwa.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oszibarackforum.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Sob 18:28, 26 Lis 2005    Temat postu: Wasz stosunek do piractwa.

Jaki macie stosunek do piractwa? Czy potępiacie je zawsze, czy robicie wyjątki od reguły? A może sami korzystacie z nielegalnych produktów? Zapraszam do dyskusji!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Sob 21:09, 26 Lis 2005    Temat postu:

powiedz najpierw, co rozumiesz jako "piractwo" Smile
bo IMHO to czerpanie zysku materialnego z nielegalnego kopiowania płyt Razz (tak więc przegrywanie dla siebie albo dla kogoś za darmo nie jest piractwem) ale obawiam się, że Tobie ta definicja się nie spodoba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Nie 13:54, 27 Lis 2005    Temat postu:

Zgadłaś Wink
I tutaj nie chodzi o moje podobanie się, a o zwykły - polski (choć czasem on jest bardzo NIEZWYKŁY Laughing ) - kodeks prawny. Ale wszystko po kolei.

Assassin napisał:

powiedz najpierw, co rozumiesz jako "piractwo"

W skrócie? Korzystanie z produktów, które nie jest zgodne z prawem i jest okradaniem twórcy danego produktu.
Assassin napisał:

tak więc przegrywanie dla siebie albo dla kogoś za darmo nie jest piractwem

Wrong. Masz prawo wykonać JEDNĄ kopię zapasową dla siebie, ale nie masz prawa przegrywać komuś i udostępniać produktu na kopii.

Wiesz, ja tu mówię o kodeksie prawnym... ale mnie głównie obowiązuje kodeks MORALNY. Skoro kradnie się płyty, to czemu nie ukraść piekarzowi chleba?! I to i to jest efektem czyjejś pracy! Ludzie traktują płyty jako coś co można mieć w jakich chce się ilościach - mogę zrozumieć biedaka, który ukradnie bułkę BO MUSI. Ale nie człowieka, który kradnie płytkę, bo ma taką ochotę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Nie 22:27, 27 Lis 2005    Temat postu:

no to spróbuję odtworzyć, co Admin skasował... Razz

Cypher napisał:
I tutaj nie chodzi o moje podobanie się, a o zwykły - polski (choć czasem on jest bardzo NIEZWYKŁY ) - kodeks prawny.

niezwykłość polskiego kodeksu prawnego mnie zawsze dobijała i zniechecała do zapoznawania się z jego treścią Razz
Kodeks ma błędy, ale jego zawiłość jest spowodowana tym, iż prawnicy szukają rozmaitych "kruczków" prawnych. I tak jest wszędzie, nie tylko w Polsce.
więc nawet nie chce mi się sprawdzać, co tam o tym piszą,
A czasem to się przydaje, uwierz mi Wink
zresztą zbyt wielkiego wrażenia by to na mnie nie zrobiło, bo podobnie jak Admina...
Cypher napisał:
mnie głównie obowiązuje kodeks MORALNY

a mój kodeks moralny mówi, że jeśli kopiuję jakąś płytę, to znaczy, że i tak jej nie kupię... jeśli mi na jakiejś płycie bardzo zależy, to nie zadowolę się piracką kopią, a jak mi nie zależy, to i tak nie kupię, więc twórca danego produktu tak czy inaczej nic nie zyska... a jak zdobędę kopię, to może nawet zyskać - kto wie, może tak mi się spodoba, że kupię i tą płytę, i inne... Very Happy
Hm, od słuchania płyt przed kupnem są -
a) odpowiednie punkty w sklepie
b) strony internetowe z próbkami
c) można opierać się np. na recenzjach ulubionego dziennikarza muzycznego
d) audycje radiowe
e) radia internetowe
Wystarczy tylko chcieć, ot co.

Cypher napisał:
mogę zrozumieć biedaka, który ukradnie bułkę BO MUSI

a możesz zrozumieć kogoś, kto kradnie płytę, BO MUSI? ;>
no i jeszcze jedna sprawa - jeśli twórca już nie żyje, a jego rodzina nie ma już prawa do czerpania zysków z jego dzieł (po iluśtam latach tak się chyba dzieje) - możnaw wg Ciebie piracić? (przypuszczam, że powiesz, że nie można... zgadłam? Very Happy)
Ale wtedy zyski przejmują osoby do tego wyznaczone - powiem więcej - jest nakaz kupowania oryginałów nawet, gdy płytę wydano np. TYLKO w Japonii. - Cypher

mam nadzieję, że niczego nie pominęłam... Razz ale cóż, nie moja wina, że zniknęło... Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Assassin dnia Czw 20:01, 01 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moris44




Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 30 Lis 2005    Temat postu:

ok, załatwcie sobie "part one" indios bravos to pogadamy. niektórych rzeczy nie można już dostać, więc skądś trzeba sobie załatwić.
oczywiście nie podoba mi się to że ludzie na tym zarabiają , bo to ewidentne złodziejstwo, ale jak załatwiasz dla siebie do własengo odsłuchu, to jestem za.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Śro 18:57, 30 Lis 2005    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing
mi się nigdy nie zdarzyło edytować cudzego posta zamiast go zacytować Very Happy
gratuluję Adminowi Laughing

Cypher napisał:
Assassin napisał:
więc nawet nie chce mi się sprawdzać, co tam o tym piszą
A czasem to się przydaje, uwierz mi

uwierzę na słowo Razz

Cypher napisał:
Hm, od słuchania płyt przed kupnem są

wiedziałam, że tak będzie... :]
Cypher napisał:
a) odpowiednie punkty w sklepie

jeśli mam coś docenić, to nie mogę tego słuchać w sklepie - sklepy sprawiają, że jestem lekko zdenerwowana i nie mogę się skupić Razz
Cypher napisał:
b) strony internetowe z próbkami

tak, próbki trwają chyba 1 minutę... jak się w takie coś wsłuchać? a jak się kończy w najciekawszym momencie (a zazwyczaj tak jest) to mnie szlag trafia... Razz
Cypher napisał:
c) można opierać się np. na recenzjach ulubionego dziennikarza muzycznego

o, tu są już 3 przeszkody Razz
1. rzadko kieruję się cudzą opinią
2. nie wydam 60 zł na coś, czego nigdy nie słyszałam
3. nie mam swojego ulubionego dziennikarza muzycznego
Cypher napisał:
d) audycje radiowe

rzadko słucham radia, a jak już słucham - zazwyczaj wrednie podają wykonawcę PRZED puszczeniem utworu - i skąd ja mam wiedzieć, co kupić? Very Happy
Cypher napisał:
e) radia internetowe

tego już w ogóle nie słucham... :]
Cypher napisał:
Wystarczy tylko chcieć, ot co.

ale najpierw trzeba chcieć chcieć ;p

BTW słyszałam kiedyś, że zgodne z prawem jest ściągnięcie sobie pliku z internetu pod warunkiem, że się go usunie w ciągu 24h

Cypher napisał:
wtedy zyski przejmują osoby do tego wyznaczone

własciciele wytwórni, która tą płytę wyda? :>

Cypher napisał:
jest nakaz kupowania oryginałów nawet, gdy płytę wydano np. TYLKO w Japonii

nie ma nakazu kupowania oryginałów Razz może być co najwyżej zakaz kupowania/wytwarzania kopii Razz

Moris44 napisał:
nie podoba mi się to że ludzie na tym zarabiają , bo to ewidentne złodziejstwo, ale jak załatwiasz dla siebie do własengo odsłuchu, to jestem za

dokładnie :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Śro 19:10, 30 Lis 2005    Temat postu:

Assassin napisał:
Laughing Laughing Laughing
mi się nigdy nie zdarzyło edytować cudzego posta zamiast go zacytować Very Happy
gratuluję Adminowi Laughing

Hehe... cieszę się, że sprawiłem Ci swoją pomyłką tyle radości...?
Assassin napisał:

jeśli mam coś docenić, to nie mogę tego słuchać w sklepie - sklepy sprawiają, że jestem lekko zdenerwowana i nie mogę się skupić Razz

Ale podałem jeszcze parę innych sposobów. Po drugie to w sklepach są zazwyczaj specjalne "kąty" - miejsca do osłuchu. Jest tam w miarę spokojnie i cicho. Twój argument to takie szukanie przeszkody na siłę moim zdaniem...
Assassin napisał:

tak, próbki trwają chyba 1 minutę... jak się w takie coś wsłuchać? a jak się kończy w najciekawszym momencie (a zazwyczaj tak jest) to mnie szlag trafia... Razz

Zależy gdzie szukasz - są miejsca gdzie są 30 sekundowe próbki, ale są i 1,5 minutowe. Zawsze daje to jakąś orientację i rozpoznanie albumu.
Assassin napisał:

rzadko słucham radia, a jak już słucham - zazwyczaj wrednie podają wykonawcę PRZED puszczeniem utworu - i skąd ja mam wiedzieć, co kupić? Very Happy

Wiesz, bez chęci nic się nie zrobi. Poza tym większość audycji autorskich (np. Chillout Cafe) posiada spis utworów audycji na stronie. Podobnie jest w Radiu BiS na przykład.
Assassin napisał:

tego już w ogóle nie słucham... :]

Czemu?
Assassin napisał:
BTW słyszałam kiedyś, że zgodne z prawem jest ściągnięcie sobie pliku z internetu pod warunkiem, że się go usunie w ciągu 24h

Laughing Teraz padną sakramentalne słowa - zajrzyj do kodeksu prawnego ;]
Assassin napisał:

własciciele wytwórni, która tą płytę wyda? :>

Zazwyczaj tak. Ba, co więcej, oni mogą ustawić cenę płyty nawet na poziomie parunastu miliardów (a jak chcą to mogą nawet nową liczbę na cenę wymyśleć Razz), a i tak nie masz prawa jej spiracić Smile Prawo rynku i wolności dyktowania cen. Dzięki Bogu - PRL w końcu mamy już za sobą.
Assassin napisał:

nie ma nakazu kupowania oryginałów Razz może być co najwyżej zakaz kupowania/wytwarzania kopii Razz

Są źle ułożone zdania, ale i zdania pełne jadu Twisted Evil
Moris44 napisał:
nie podoba mi się to że ludzie na tym zarabiają , bo to ewidentne złodziejstwo, ale jak załatwiasz dla siebie do własengo odsłuchu, to jestem za

Ta, a od tego zrobimy jeszcze milion innych odstęp etc. Prawo mówi jasno i najlepiej działać równie jasno - nie kraść.
Moris napisał:

ok, załatwcie sobie "part one" indios bravos to pogadamy. niektórych rzeczy nie można już dostać, więc skądś trzeba sobie załatwić.

Tja, to się jeszcze znajdzie. Ale znajdź mi w Polsce na przykład "For Sleepyheads only" grupy Flunk Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Czw 19:53, 01 Gru 2005    Temat postu:

CYPHER napisał:
Hehe... cieszę się, że sprawiłem Ci swoją pomyłką tyle radości...?

słusznie Very Happy trzeba się cieszyć z radości inncyh Laughing
EDIT: udało mi się mniej-więcej odtworzyć tamten post... Razz

Cypher napisał:

Ale podałem jeszcze parę innych sposobów. Po drugie to w sklepach są zazwyczaj specjalne "kąty" - miejsca do osłuchu. Jest tam w miarę spokojnie i cicho.

ech, nie rozumiesz... to mogłoby mnie przekonać, żeby kupić płytę zespołu, który znam, ale do takiej decyzji nie potrzebuję akurat słuchać fragmentów Razz np. w przypadku "Red" King Crimson było tak, że przez kupnem tej płyty znałam tylko pierwszy album tego zespołu i bardzo pozytywne opinie internautów Razz natomiast żeby kupić płytę zespołu, którego nie znam, nie wystarczy mi ani kawałek utworu odsłuchany w internecie lub w sklepie, ani nie wiadomo jak entuzjastyczna recenzja... po prostu nie chcę wydawać pieniędzy na coś, na czym mogę się zawieść Razz a jak już wysłucham parokrotnie kilku utworów i mi się spodoba - to przecież kupię płytę (słuchanie muzyki połączone z leżeniem na swoim łóżku jest o wiele bardziej satysfakcjonujące niż słuchanie tej samej muzyki przez słuchawki, które teoretycznie już nie nadają się do użytku, podczas siedzenia przy komputerze Razz)
Cypher napisał:
Twój argument to takie szukanie przeszkody na siłę moim zdaniem...

cóż, Twoje prawo tak sądzić, nie będę Cię przekonywać na siłę, że to nie jest szukanie przeszkód na siłę... Razz
Cypher napisał:
Zależy gdzie szukasz - są miejsca gdzie są 30 sekundowe próbki, ale są i 1,5 minutowe. Zawsze daje to jakąś orientację i rozpoznanie albumu.

0,5 czy 1,5 minuty - to niewielka różnica gdy utwór trwa kilkanaście minut...
zresztą, jak już mówiłam - w przypadku zespołu, który znam - nie potrzebuję takiej orientacji, w przypadku zespołu, którego nie znam - nie przekona mnie

jeszcze może dodam parę słów - najbardziej lubię rock progresywny, a ta się składa, że najlepsze utwory z tego gatunku rzadko wpadają w ucho podczas pierwszego odsłychiwania płyty...

Cypher napisał:
Wiesz, bez chęci nic się nie zrobi.

true? :>
Cypher napisał:

Czemu?

bo jak już siedzę przy komputerze, to albo słucham utworów różnych grup w celu wyłowienia nowych źródeł cierpienia Razz albo ogłuszam się Rammsteinem (godzinka słuchania Rammsteinu=godzinka niemyślenia=świetny relaks), albo narkotyzuję się mieszanką różnych wykonawców (mogłabym to robić w swoim pokoju, ale nie chce mi się płyt zmieniać, a na komputerze wystarczy parę kliknięć... Smile
Cypher napisał:
Laughing Teraz padną sakramentalne słowa - zajrzyj do kodeksu prawnego ;]

przecież wiesz, że tego nie zrobię Razz BTW - którego kodeksu konkretnie? (za dużo tego badziewia... :])
Cypher napisał:
Ba, co więcej, oni mogą ustawić cenę płyty nawet na poziomie parunastu miliardów

oczywiście, mogą, ale tego nie zrobią
Cypher napisał:
a i tak nie masz prawa jej spiracić Smile

owszem, nie mam prawa, co nie znaczy, że nie mogę tego zrobić Razz
Cypher napisał:
Są źle ułożone zdania, ale i zdania pełne jadu Twisted Evil

to "ale" nie jest potrzebne... bez "ale" ładniej by brzmiało Very Happy
Cypher napisał:
Moris44 napisał:
nie podoba mi się to że ludzie na tym zarabiają , bo to ewidentne złodziejstwo, ale jak załatwiasz dla siebie do własengo odsłuchu, to jestem za

Ta, a od tego zrobimy jeszcze milion innych odstęp etc. Prawo mówi jasno i najlepiej działać równie jasno - nie kraść.

prawo rzadko mówi jasno Razz no i nie przesadzaj - to że ktoś robi jedno odstępstwo, nie znaczy, że zaraz zrobi "milion innych odstępstw" Razz
(BTW czy prawo zabrania publicznego wyrażania anarchistycznych poglądów? :>)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moris44 (rebel music)
Gość






PostWysłany: Pią 13:42, 02 Gru 2005    Temat postu:

a zresztą jak szanujesz artystę to kupisz jego płytę,
przecież mogłem mieć oszibarack "moshi moshi" na mp3 ale lubię ten zespół i chcę mieć, nie tylko materiał z płyty w jakości audio, ale i ładną okładeczkę na deser Laughing
Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink
a pozatym niech sobie polscy asrtyści (artyści a nie muzyczni gównorobi) zarobią. w końcu chytru nie jestem Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Pią 17:11, 02 Gru 2005    Temat postu:

Assassin napisał:

natomiast żeby kupić płytę zespołu, którego nie znam, nie wystarczy mi ani kawałek utworu odsłuchany w internecie lub w sklepie, ani nie wiadomo jak entuzjastyczna recenzja...

A od kiedy ktokolwiek kupuje płyty, których nie zna w jakimś stopniu? Albo kupujesz bo gdzieś usłyszałeś, albo bo za płytą stoi zespół - gwarant jakości. Innych alternatyw nie widzę - no chyba, że ma się tyle pieniędzy, ze ładuje się do koszyka przypadkowe CDki.
[quote="Assassin"]
Oczywiście, że lepiej słucha się leżąc, w ciemności i ciszy. Ale to może takie warunki mają być w sklepach? Razz No bez jaj, proszę Razz
Assassin napisał:

najbardziej lubię rock progresywny, a ta się składa, że najlepsze utwory z tego gatunku rzadko wpadają w ucho podczas pierwszego odsłychiwania płyty...

Hehe, jakoś nie wierzę, że kupujesz płyty których kompletnie nie znasz, naprawdę...
Assassin napisał:

ale nie chce mi się

Nie chcę być złośliwy, ale wydaje mi się, że Twój stosunek do piractwa można podsumować właśnie tymi słowami - nie chce Ci się przesłuchać, bo źle. Nie chce Ci się o płycie poczytać - bo to złe. Póki co żaden Twój argument jakoś mnie nie ruszył i nie widzę żadnych realnych przeszkód w kupowaniu oryginałów.
Assassin napisał:

no i nie przesadzaj - to że ktoś robi jedno odstępstwo, nie znaczy, że zaraz zrobi "milion innych odstępstw

Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Assassin napisał:

czy prawo zabrania publicznego wyrażania anarchistycznych poglądów? :>)

Hehe, a wiesz, że nie wiem Razz Very Happy
Assassin napisał:

a zresztą jak szanujesz artystę to kupisz jego płytę

Mówisz o sobie i garstce ludzi. Reszta zrobi inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Pią 20:39, 02 Gru 2005    Temat postu:

CYPHER napisał:
Oczywiście, że lepiej słucha się leżąc, w ciemności i ciszy. Ale to może takie warunki mają być w sklepach? Razz No bez jaj, proszę Razz

ale ja pisałm, że na swoim łóżku Razz w sklepie nie ma mojego łóżka Razz poza tym mnie wszelkiej maści sklepy denerwują, więc w moim przypadku słuchanie muzyki w sklepie mija się z celem...
zresztą nie wiem, czy w Kaliszu jest jakiś sklep w którym da się posłuchać albumu przed kupnem... w Empiku takiej możliwości nie ma i wątpię, żeby w innych sklepach muzycznych była...
Cypher napisał:
Hehe, jakoś nie wierzę, że kupujesz płyty których kompletnie nie znasz, naprawdę...

a jednak Razz mam 12 płyt Kaczmarskiego a tylko 1 słyszałam przed kupnem Razz podobnież ze wspomnianym przeze mnie "Red" KC... a jak wreszcie się pojawi, to kupię nową płytę Gilmoura Razz ale to są nazwiska i zespoły, na których wiem, że się nie zawiodę... w tych przypadkach akurat miałam styczność z twórczością danych artystów dzięki starym kasetom znalezionym u rodziców, ale mogło być przecież tak, że poznałabym je dzięki ściągnięciu ich z internetu...
Cypher napisał:
Assassin napisał:

ale nie chce mi się

Nie chcę być złośliwy, ale wydaje mi się, że Twój stosunek do piractwa można podsumować właśnie tymi słowami

możliwe, trudno mi to obiektywnie ocenić Razz
Cypher napisał:
nie chce Ci się przesłuchać, bo źle.

źle Razz nie nie chce mi się przesłychać, tylko chciałabym przesłuchiwać w sposób umożliwiający docenienie utworu - czyli nie jakieś fragmenty, nie w nerwowej atmosferze i nie wtedy, kiedy absolutnie nie jestem na słuchaniu skoncentrowana
Cypher napisał:
Nie chce Ci się o płycie poczytać - bo to złe.

i true niemroczne :]
Cypher napisał:
Póki co żaden Twój argument jakoś mnie nie ruszył i nie widzę żadnych realnych przeszkód w kupowaniu oryginałów.

mhm... chcesz realną przeszkodę? nie wiem, jak jest z muzyką elektroniczną, ale płyty, których słucham nie schodzą poniżej 50 zł... a na przykład "The Dark Side of the Moon" które było wydane 32 lata temu kosztuje 80 zł... tak samo jest z niemal wszystkimi zespołami rockowymi... dlatego przed kupnem wolę się upewnić, że nie będę żałowała... a to wymaga znajomości co najmniej kilku piosenek...
Cypher napisał:
Assassin napisał:

no i nie przesadzaj - to że ktoś robi jedno odstępstwo, nie znaczy, że zaraz zrobi "milion innych odstępstw

Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

ale ośrodek sytości w mózgu w pewnym momencie mówi "dość!" Razz
Cypher napisał:
Assassin napisał:
a zresztą jak szanujesz artystę to kupisz jego płytę

Mówisz o sobie i garstce ludzi. Reszta zrobi inaczej.

z tego wniosek, że wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba korzystać rozsądnie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Pią 21:24, 02 Gru 2005    Temat postu:

Assassin napisał:

ale ja pisałm, że na swoim łóżku w sklepie nie ma mojego łóżka

Dzięki za poinformowanie, nie domyśliłbym się Razz
Assassin napisał:

w Empiku takiej możliwości nie ma i wątpię, żeby w innych sklepach muzycznych była...

W Empiku nie można? A takie kąty na końcach sali z wydzielonymi miejscami na przesłuchiwanie to jak się nazywa? Razz Hehe, tak na serio - we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie (w tych Empikach byłem) przesłuchiwać można...
Assassin napisał:

a jednak mam 12 płyt Kaczmarskiego a tylko 1 słyszałam przed kupnem

Przeczytaj mój zeszły post - "Albo kupujesz bo gdzieś usłyszałeś, albo bo za płytą stoi zespół - gwarant jakości". Ja także kupuję każdą płytę Massive Attack na przykład Smile
Assassin napisał:

nie nie chce mi się przesłychać, tylko chciałabym przesłuchiwać w sposób umożliwiający docenienie utworu - czyli nie jakieś fragmenty, nie w nerwowej atmosferze i nie wtedy, kiedy absolutnie nie jestem na słuchaniu skoncentrowana

Wiesz, w sumie to się z Tobą zgadzam - ale jednocześnie przesłuchuję płytki w sklepie, by nie kupić kota w worku. Zawsze lepsze to od kupowania czegoś czego się nie zna, prawda?
Assassin napisał:

true niemroczne :]

Każdy prawdziwy got pisze "trve" Very Happy
Assassin napisał:

nie wiem, jak jest z muzyką elektroniczną, ale płyty, których słucham nie schodzą poniżej 50 zł...

Very Happy Massive Attack - 70 do 80 zł. Nowa płyta Oakenfolda - 114 (LOL!) złotych. Hextatic - 89. Mówić dalej? Very Happy Dlatego właśnie płyty mogę kupować rzadko, bo mnie rzadko stać i tyle. Płyta to nie chleb, jakoś bez niej przeżyję. Nie jestem rozpieszczonym gówniarzem, który musi mieć - zbieram kasę i o ile się uda kupię. Jak nie - trudno. Swoją drogą to zawsze bawili mnie piraci - mają tyle płyt, że żadnej z niej nie docenią, bo tu już się przegrywa dziesięć kolejnych Wink
Assassin napisał:

ale ośrodek sytości w mózgu w pewnym momencie mówi "dość!"

U Ciebie. Ale czy u wszystkich? Śmiem wątpić.
Assassin napisał:

z tego wniosek, że wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba korzystać rozsądnie

... i bez okradania tych, którzy stoją za danym produktem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Sob 17:39, 03 Gru 2005    Temat postu:

CYPHER napisał:
Assassin napisał:

ale ja pisałm, że na swoim łóżku w sklepie nie ma mojego łóżka

Dzięki za poinformowanie, nie domyśliłbym się Razz

jak zwykle do usług Razz

Cypher napisał:
Assassin napisał:

w Empiku takiej możliwości nie ma i wątpię, żeby w innych sklepach muzycznych była...

W Empiku nie można? A takie kąty na końcach sali z wydzielonymi miejscami na przesłuchiwanie to jak się nazywa? Razz Hehe, tak na serio - we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie (w tych Empikach byłem) przesłuchiwać można...

wiem, że np. we Wrocku można, ale ja pisałam o sklepach W KALISZU, w których bywam najczęściej Razz

Assassin napisał:
Cypher napisał:
Hehe, jakoś nie wierzę, że kupujesz płyty których kompletnie nie znasz, naprawdę...
a jednak mam 12 płyt Kaczmarskiego a tylko 1 słyszałam przed kupnem
Cypher napisał:
Przeczytaj mój zeszły post - "Albo kupujesz bo gdzieś usłyszałeś, albo bo za płytą stoi zespół - gwarant jakości".

jednak znajomość zespołu nie jest znajomością płyty... może być gwarantem jakości, true, ale nie oznacza znajomości płyty... płyty jednego wykonawcy mogą się bardzo od siebie różnić na tyle, że ktoś może poczuć się rozczarowany nawet wtedy, kiedy wykonawca wydaje się być gwarantem jakości Razz

Cypher napisał:
Wiesz, w sumie to się z Tobą zgadzam - ale jednocześnie przesłuchuję płytki w sklepie, by nie kupić kota w worku. Zawsze lepsze to od kupowania czegoś czego się nie zna, prawda?

prawda, ale skoro można poznać lepiej, to czemu tego nie zrobić... a ściągnięcie z netu utworu umożliwia lepsze poznanie...

Cypher napisał:
Assassin napisał:

true niemroczne :]

Każdy prawdziwy got pisze "trve" Very Happy

1. nie got, tylko goth Twisted Evil
2. nie jestem gothem (mam tyle cech gothów, żeby na 5 osób starczyło, ale nie uważam się za gotha, więc nie jestem Razz), więc mogę pisać true (very mroczne true... Twisted Evil )

Assassin napisał:
Very Happy Massive Attack - 70 do 80 zł. Nowa płyta Oakenfolda - 114 (LOL!) złotych. Hextatic - 89. Mówić dalej?

nie trzeba... ale interesuje mnie, czy ceny obniżają się wraz z wiekiem płyty? (bo np. 23-letnie "Dark Side of the Moon" nadal kosztuje 80 zł...)
a nowe płyty też ponad 100 kosztują... :]

Cypher napisał:
Płyta to nie chleb, jakoś bez niej przeżyję. Nie jestem rozpieszczonym gówniarzem, który musi mieć

głód dotyczy ciała, potrzeba słuchania muzyki - duszy... bez muzyki przeżyć można, ale jak się raz usłyszy jakiś utwór, który mocno poruszy i nie można go usłyszeć znowu... można cierpieć tak samo, jak gdy się umiera z głodu (mam nadzieję, że rozumiesz, o czym mówię... Razz)

Cypher napisał:
Swoją drogą to zawsze bawili mnie piraci - mają tyle płyt, że żadnej z niej nie docenią, bo tu już się przegrywa dziesięć kolejnych Wink

no to mnie to nie dotyczy, możesz być spokojny...

Cypher napisał:
Assassin napisał:

z tego wniosek, że wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba korzystać rozsądnie

... i bez okradania tych, którzy stoją za danym produktem Razz

wracamy do punktu wyjścia? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CYPHER
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Nie 15:38, 04 Gru 2005    Temat postu:

Assassin napisał:

płyty jednego wykonawcy mogą się bardzo od siebie różnić na tyle, że ktoś może poczuć się rozczarowany nawet wtedy, kiedy wykonawca wydaje się być gwarantem jakości

Z bólem serca muszę powiedzieć - tym razem się zgadzam Razz
Assassin napisał:

ściągnięcie z netu utworu umożliwia lepsze poznanie...

Ale jest niezgodne z prawem, jest okradaniem twórcy i robieniem czegoś co - moim zdaniem - jest niedopuszczalne. Cytując Ciebie z dalszego fragmentu Twojego posta - wracamy do punktu wyjścia?
Assassin napisał:

1. nie got, tylko goth

Na króla Mastaha, przepraszam Very Happy
Assassin napisał:

nie trzeba... ale interesuje mnie, czy ceny obniżają się wraz z wiekiem płyty?

Niestety bardzo rzadko.
Assassin napisał:

potrzeba słuchania muzyki - duszy... bez muzyki przeżyć można, ale jak się raz usłyszy jakiś utwór, który mocno poruszy i nie można go usłyszeć znowu... można cierpieć tak samo, jak gdy się umiera z głodu (mam nadzieję, że rozumiesz, o czym mówię

DOSKONALE wiem o czym mówisz. Ale z drugiej strony - jeśli nie mam kasy na płytę, singiel (notabene o wiele tańszy!) to czekam aż kasę będę miał, bądź szukam utworu np. w radiu. Metod jest sporo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Assassin




Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the court of the Crimson King

PostWysłany: Nie 19:26, 04 Gru 2005    Temat postu:

Cypher napisał:
Assassin napisał:

ściągnięcie z netu utworu umożliwia lepsze poznanie...

Ale jest niezgodne z prawem, jest okradaniem twórcy i robieniem czegoś co - moim zdaniem - jest niedopuszczalne.

o moim stosunku do prawa już nie będę lepiej wspominać, co do okradania - nie uważam tego za okradanie, bo twórca nic nie traci, a ma wręcz szansę zyskać (o czym już wspominałam...), a co do Twojego zdania - masz pełne prawo je posiadać, ale nie musisz go narzucać innym (bez urazy, oczywiście Smile)

Cypher napisał:
Cytując Ciebie z dalszego fragmentu Twojego posta - wracamy do punktu wyjścia?

najwyraźniej... :]

Cypher napisał:
Assassin napisał:

1. nie got, tylko goth
Na króla Mastaha, przepraszam Very Happy

tu chyba nie ma gothów, więc nie masz kogo przepraszać Laughing

Cypher napisał:
DOSKONALE wiem o czym mówisz. Ale z drugiej strony - jeśli nie mam kasy na płytę, singiel (notabene o wiele tańszy!) to czekam aż kasę będę miał, bądź szukam utworu np. w radiu. Metod jest sporo.

heh, utwory niektórych wykonawców w radiu grają bardzo rzadko... biorąc pod uwagę to, że u mnie nie ma prawie nic oprócz Trójki, Zetki, RMF i Radia Maryja (które zresztą jest wszędzie... Laughing), to szanse trafienia na to, co chcę są jeszcze mniejsze (jedynym jasnym promyczkiem tutaj jest Trójka Razz)
a problemem może być nie tylko kasa... m.in. wymieniony już problem ze zdobyciem płyty - bo np. wydali ją tylko w Japonii Razz itp... może być nawet wydany tylko w Polsce, a trudno dostępny (wiem coś o tym, bo prawie od roku próbuję coś zdobyć... zamówiłam to miesiąc temu w sklepie internetowym, a jak nie było, tak nie ma...)
mogę poznać jeszcze te inne metody? (tylko nie mów, że jak czuję potrzebę posłuchania czegoś, to mam iść do sklepu, w którym mogę tego posłuchać! o pozyczaniu od innych też nie musisz wspominać - akurat tego, czego potrzebuję, nikt w okolicy nie ma)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oszibarackforum.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin